Los mnie zetknął z tym modelem zupełnie przypadkiem , Właściciel restauracji i jednocześnie szef mojej żonki poruszał się takim " cipkowozem " a że z natury to dość zamożny ( młody ) człowiek , lubiący sie troszkę polansować na taki wózek mógł sobie pozwolić .
W tej restauracji gralem wesele i tam umówiłem się z młodymi aby uzgodnić wszystkie szczegóły dotyczące wesela , które miało odbyć się tam lada dzień .Kiedy przyjechali , pod głównym wejściem stała zaparkowana czerwona barchetta.Było to w lipcu 2009 , gorący dzień więc dach w Barcheccie był schowany , Barka prezentowała sie jak cudo poprostu cudo !!!
Klienci pomyśleli że to mój wózek mówiąc że taki by do mnie pasował.
Uśmiechnąłem sie tylko , w życiu bym nie pomyslał że już niebawem bedę szczęśliwym posiadaczem tego bądź co bądź niszowego autka.
Zacząłem dyskretnie pytać pytać szefa żony co to za auto poza tym że widnieje na nim emblemat FIAT.
o cenę nie pytałem bo sądziłem że mnie zaszczeli.
No i poraz pierwszy usiadłem , obejżałem nieco bliżej , dokładniej....cała w czarnej skórze , dwa siedzenia , czerwony wypolerowany lakier , czarne lampy , rocznika nie pamiętam ...
choć nawet nie pamiętałem nazwy auta zaraziłem się i oglądałem jego auto przy każdej okazji.
Z racji tego że prowadzę swój zespół i gramy na weselach , jedna z par młodych dla których graliśmy podjechała na salę , kabrioletem dwu-osobowym TOYOTA.
Młody wynajął autko....
i...
Zacząłem zastanawiać sie nad kupnem Barchetty pod wynajem do ślubów...
żona bez problemu pomysł zaakceptowała , za miesiąc kupiliśmy pierwszą naszą w życiu Barchette rocznik 95 kolor czerwony piękne aluski , i za dwa tygodnie juz wynająłem ją młodym do ślubu...
Temat wynajmu okazał się trafiony bo niemal przez rok czasu BARCHETTA niemal cała sie zrwóciła więc sukces...
Do ślubu nasza barka wiozła tez nas ... wszyscy byli zaskoczeni tym pomysłem.foty w dziale GALERIA
Przyszedł czas aby ją sprzedać ...
Niedawno kupiliśmy drugą ale już tylko dla mojego użytku...nikomu jej nie oddam , nie wynajmę , bo jest moja i tylko moja.
Dla kontynuacji wątku ...może ktoś napisze swoją historię ?
