LE 98 by Sacetti

Przyszedł czas, aby zaprezentować mój nabytek, w którego posiadanie wszedłem dwa tygodnie temu i nawet nie zdążyłem jeszcze załatwić formalności rejestracyjnych. Na razie obwąchujemy sie nieufnie licząc na dłuuuuugotrwałą przyjaźń z wzajemnością
, ja będę o nią dbał, a ona bedzie mi dostarczała frajdy z jazdy
.
Auto kupiłem jako sprzęt typowo sezonowy, zimę będzie ogladało jedynie przez okno w garażu, a moknąć będzie tylko wtedy, gdy złapie je deszcz w drodze. Gneralnie ma być zabawką na pogodne dni i w takie dni Barka będzie mnie woziła do pracy i nie tylko.
Barchetta rocznik 1998, wersja Limited Edition nr 522.
Pierwsza rejestracja 1999
W kraju od 2006r
Przebieg 100100 i wygląda na realny.
Jestem trzecim właścicielem i oby juz tak zostało.
Wyposażenie:
ABS, 2x airbag, elektryka szyb i lusterek, radio JVC, głośniki raczej seryjne, halogeny, opony 195x55x15 Vredestein Rainsport w stanie akceptowalnym, zabezpieczenia przeciw amatorom cudzej własności.
Braki do uzupełnienia:
*Wiatrołap w trybie pilnym - zrealizowane
* instrukcja w naszym języku (posiadam sporo dokumentacji ale po... niemiecku.) - jest!
*Naprawa podłokietnika - nie zamyka sie na kluczyk,
*wymiana dywaników na beżowe i materiałowe - nie cierpię gumiaków
- czekam na przesyłkę, jednak będą grafitowe z beżowym obszyciem.
*Naprawa elektrycznej anteny, działa tylko ręcznie.
Do rozważenia:
*Wymiana alu na orygianły z epoki;
*likwidacja wgniotki pod lampą oraz odprysków po kamieniach na pasie przednim i polerka lakieru
* wymiana poszycia dachu - jest szczelny, ale wygląda tak sobie;
*odnowienie tapicerek; może nowe porządne opony;
*myślę jeszcze nad znaczkami Goneta.
Ogólnie:
Samochód jak na swoje lata jest w stanie całkiem dobrym, zaprowadziłem Barkę do swojego zaufanego mechanika, to w zasadzie oprócz zapoceń nie było się do czego przyczepić, klocki, tarcze, amory, wszystko jest w stanie bardzo dobrym, wariata też nie słychać. Rozrząd wymieniony 20tys km temu. Prawdopodobnie przezimuje tak jak stoi.
Co zrobiłem:
Kupiłem oczywiście
, a poważniej nabyłem na Ebay porządną ramke do radia i teraz to wyglada ok (na zdjęciach jeszcze sprzed wymiany), wymieniłem pasek alternatora bo był jakis taki nieładny
Zapraszam do oglądania




Pozdrawiam
Piotr


Auto kupiłem jako sprzęt typowo sezonowy, zimę będzie ogladało jedynie przez okno w garażu, a moknąć będzie tylko wtedy, gdy złapie je deszcz w drodze. Gneralnie ma być zabawką na pogodne dni i w takie dni Barka będzie mnie woziła do pracy i nie tylko.
Barchetta rocznik 1998, wersja Limited Edition nr 522.
Pierwsza rejestracja 1999
W kraju od 2006r
Przebieg 100100 i wygląda na realny.
Jestem trzecim właścicielem i oby juz tak zostało.
Wyposażenie:
ABS, 2x airbag, elektryka szyb i lusterek, radio JVC, głośniki raczej seryjne, halogeny, opony 195x55x15 Vredestein Rainsport w stanie akceptowalnym, zabezpieczenia przeciw amatorom cudzej własności.
Braki do uzupełnienia:
*Wiatrołap w trybie pilnym - zrealizowane
* instrukcja w naszym języku (posiadam sporo dokumentacji ale po... niemiecku.) - jest!
*Naprawa podłokietnika - nie zamyka sie na kluczyk,
*wymiana dywaników na beżowe i materiałowe - nie cierpię gumiaków

*Naprawa elektrycznej anteny, działa tylko ręcznie.
Do rozważenia:
*Wymiana alu na orygianły z epoki;
*likwidacja wgniotki pod lampą oraz odprysków po kamieniach na pasie przednim i polerka lakieru
* wymiana poszycia dachu - jest szczelny, ale wygląda tak sobie;
*odnowienie tapicerek; może nowe porządne opony;
*myślę jeszcze nad znaczkami Goneta.
Ogólnie:
Samochód jak na swoje lata jest w stanie całkiem dobrym, zaprowadziłem Barkę do swojego zaufanego mechanika, to w zasadzie oprócz zapoceń nie było się do czego przyczepić, klocki, tarcze, amory, wszystko jest w stanie bardzo dobrym, wariata też nie słychać. Rozrząd wymieniony 20tys km temu. Prawdopodobnie przezimuje tak jak stoi.
Co zrobiłem:
Kupiłem oczywiście


Zapraszam do oglądania





Pozdrawiam
Piotr