1. pocżatek taki sam: ruszamy o 9-tej rano z Albengi i kierujemy się na północ w strone Mediolanu
2. Mijając Mediolan obwodnica dojeżdżamy do planowanego w poprzedniej trasie jeziora Como, jednak nie przejeżdzamy kilku planowanych wczesniej kilometrów przy jeziorze ale czeka nas kilkudziesięciokilometrowy przejazd całym wschodnim brzegiem jeziora
- podejrzewam ze widoki będą zapierały dech w piersiach 3. znad jeziora Como wjeżdzamy po kilkunastu km do Szwajcarii
4. Po przebyciu ok 30 km w Szwajcarii bez zbaczania z trasy dojeżdżamy do St. Moritz (jest na trasie)
5. Z St. Moritz ruszamy na obiecaną przełęcz
będzie to znacznie większa od planowanej wczesniej St. Bernardino (2065mnpm) - pełną zakrętów przełęcz Passo del Bernina (2328 m npm !!!) z której zjezdzamy (albo wjeżdżamy będzie wyżej jeszcze 
) przełęczą Passo la Stretta (2476 m npm) do Livigno - Miejscowości wypoczynkowej położonej bagatela na wysokości 1800 mnpm slynącej (poza walorami narciarskimi) z tego iż jest to strefa wolnoclowa co oznacza tani alkohol i tanie paliwo (również tanie perfumy i tania elektronika -ale z tym to róznie bywa) dla nas najważniejsz ejest to że tankujemy pełne baki za niecałe 1 euro za litr 6. W Livignio mam zaprzyjaznioną agencje turystyczną która od 2 lat znajduje mi tanie noclegi w sezonie zimowym także podejrzewam że i w sezonie letnim znajdzie dla naszej grupy cos fajnego i taniego na 1 noc
. Z racji tego że miasteczko nie jest duże nie musimy byc w 1 pensjonacie czy kwaterze wychodząc na ulice zawsze się spotkamy (knajp jest sporo 3 markety - z czego jeden bardzo duży COOP, sklepy wolnoclowe, stacje benzynowe na każdym kroku )Trasa Albenga - Livigno wynosi 435 km czyli nie jest źle zakładany czas przejazdu 5-6h + 2-3h postojów
Wg ViaMichelin na odcinku szwajcarskim który przebywamy nieobowiązuje vinetka (40CHF w kieszeni)
- Jadąc z Livignio do Wrocławia mamy 2 alternatywne drogi :
1. Pierwsza przez Tunel Munt La Schera do którego wjeżdzamy we Włoszech a wyjeżdzamy w Szwajcarii
2. Jedziemy kawałkiem autostrady austriackiej skąd w okolicy Imst zjeżdzamy na Garmisch Partenkirchen
3. Z Garmisch Partenkirchen jedziemy na Monachium a stamtąd na Norymberge i Wrocław
Całość 990 km z czego tylko ok 100 poza autostradą (zbliżony przejazd do trasy Wro-Inn) z dodatkowych kosztów dochodzi 10 euro na przejazd czy 10 CHF za przejazd tunelem.
- druga trasa (hardcorowa ale ja chciałbym nią pojechac
)1. Wyjazd z Livigno w kierunku Bormio drogą alpejską ok 30 km
2. a stamtąd do austrii przełęczą Stelvio (Passo dello Stelvio) polożoną w swoim najwyższym punkcie na wysokości 2838 m npm
- chyba najbardziej kręta z przełęczy alpejskich obok przełęczy Furka 3. do austrii wjeżdzamy po 115 km drogi dojeżdżając do Imst i stamtąd juz jak w poprzedniej trasie przez GAPa, Monachium, Norymerge prosto do Wrocka
Długość tego wariantu trasy z Livigno do Wrocławia to 1045 km z czego oczywiście większość po autostradach, Nie ponosimy przy tej trasie kosztów tunelu ale musimy liczyc sie że zużycie paliwa przy wjezdzie na przełęcz będzie większe
Wydaje mi sie że kazdy powinien wybrac ten wariant powrotu jaki mu odpowiada
niektórzy bedą chcieli może byc wczesniej w domu na co pozwoli mu pierwszy wariant trasy, inni wybiora mocne wrażenia czyli wiadomo ze trzeba będzie doliczyc jakies 2-3 h dodatkowe do całego przejazdu. Wybór nalezy do Was W przyszłym tygodniu powinnismy poznac dostępnosc pensjonatów w Livigno oraz ich ceny także na razie jest propozycja alternatywna do Chur w Szwajcarii.
W wersji pierwszej trasa z Albengi do Wro jest dłuższa o 42 km od zakladanej przez Chur, natomiast w wersji drugiej o 100km.
- dlaczego warto pojechać Stelvio :P :D
- Jezioro St. Moritz
- St. Moritz
- LIVIGNO Lago del Gallo
- LIVIGNO
Ciekawe czy moja B to wytrzyma 
zartuje uwazam ze w livignio jest wieksze prawdopodobienstwo znalezienia noclegu niz w wiochach szwajcarskich bedziemy probowali ruszyc pensjonaty choc livigno ie jest martwe wiosna i latem gdyz tam bajki gorskie z calego swiata sie zjezdzaja na downhill 
